czwartek, 1 marca 2018

Zmarnowana szansa

Ponad 10 lat temu ówczesny papież Benedykt VI – aktualnie na emeryturze –  wydał dokument  motu proprio Summorum Pontificum, w którym przyznał, że Msza św. Wszechczasów, którą tak prześladował Jan Paweł II, nigdy nie została zakazana i każdy kapłan ma prawo ją odprawiać bez pytania kogokolwiek o zgodę. Tak mówi Bulla Quo Primum tempore, która „kanonizuje” Mszę św.
Papież św. Pius V, na polecenie Soboru Trydenckiego, dogmatycznego a więc kierowanego przez Ducha Świętego rozkazał, że Msza św. ma obowiązywać wszędzie i być odprawiana po wsze czasy.
Bóg dał szansę, by po dostatecznie długim okresie, gdy uwidocznione zostały owoce ostatniego soboru, niszczące Kościół i Wiarę, szczególnie na Zachodzie Europy, można było nauczać seminarzystów odprawiania katolickiej Mszy św. W ciągu 10 lat, można było wykształcić wielu kapłanów odprawiać Mszę św. która przez tysiąc lat odprawiana była w naszych kościołach. Mszę św. która dała wielu świętych, która łączyła wszystkich wiernych na całym świecie.
Niestety ta szansa została zmarnowana, może dlatego, by spełniły się słowa Proroka Daniela:
„A wzmocni przymierze dla wielu przez tydzień jeden; a w połowie tygodnia ustanie ofiara krwawa i chlebna, i będzie w kościele obrzydłość spustoszenia, i aż do skończenia i końca będzie trwać spustoszenie.” Dan. 9, 27.
Do końca trwać będzie spustoszenie. Kto jednak wytrwa do końca w wierze i Liturgii przekazanej przez Apostołów – ten będzie zbawiony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.