Nasza Pani płacząca
objawiła w 1846 roku w La Salette:
„Prekursor antychrysta, ze swymi oddziałami z
kilku narodów, będzie walczył przeciwko prawdziwemu Chrystusowi, jedynemu
Zbawcy świata; przeleje wiele krwi i będzie chciał zniszczyć kult Boga, aby
siebie kazać uważać za Boga.
Ziemię uderzą wszelkie rodzaje plag ; będą wojny
aż do ostatniej wojny, która będzie prowadzona przez dziesięciu królów
antychrysta, którzy to królowie będą mieli ten sam zamysł i będą jedynymi,
którzy będą rządzić światem.
Zanim to nastąpi,
będzie pewnego rodzaju fałszywy pokój na świecie; nie będzie się myślało o
niczym innym niż o rozrywce; źli oddadzą się wszelkiego rodzaju grzechom;”
Te słowa Matki Bożej spełniają się na
naszych oczach. Posoborowy „Kościół” modli się do ściany, podobnie jak „starsi
bracia”, zabiega o pokój jaki daje świat
i o szczęśliwość na ziemi, bo o szczęśliwości wiecznej nie ma co marzyć, gdyż
przeznaczona jest tylko dla wybranych, którzy idą drogą krzyżową i kierują się
Przykazaniami Bożymi a nie prawami i godnością człowieka oraz
bałwochwalstwem jakie głosi Wielka
Nierządnica.
Ale dla wiernych Tradycji Matka Boża ma
słowa nadziei na zwycięstwo:
„ale
dzieci Kościoła Świętego, dzieci wiary, moi prawdziwi naśladowcy, wzrosną w
miłości do Boga i w cnotach, które są mi najbardziej drogie. Szczęśliwe są dusze pokorne, prowadzone
przez Ducha Świętego! Będę walczyć razem z nimi aż do chwili, gdy dojdą do
pełni wieku. Natura domaga się pomsty względem ludzi i drży ze zgrozy w
oczekiwaniu tego, co musi przyjść na ziemię zbrukaną grzechami. Drżyjcie, ziemio, i wy, którzy zajmujecie
się służeniem Jezusowi Chrystusowi a którzy wewnątrz wielbicie samych siebie,
drżyjcie; gdyż Bóg wyda was swemu wrogowi, ponieważ miejsca święte są w
zepsuciu; wiele zakonów nie jest już domami Bożymi, lecz pastwiskami Asmodeusza
i jego bliskich.”
Życie to nie bajka ale walka o zbawienie
duszy. Gdy nie ma już Kościoła wojującego z piekłem i herezjami, każdy musi
starać się sam o zbawienie, bo niebo to nie to samo co piekło, do którego
ludzie wpadają jak deszcz.
Pomyśl o wieczności. Masz do
wyboru niebo albo piekło.
Nie
dbasz o zbawienie duszy?