piątek, 6 lipca 2012

Rady praktyczne jak uniknąć piekła.


Ponieważ diabeł zaślepił wszystkich, tak, że wszyscy bez wyjątku uwierzyli kłamstwu, podaję rady praktyczne wszystkim tym, którzy nie chcą iść dobrowolnie do piekła.
Pan Jezus nakazał nieustanną modlitwę (Łk 6:25-31). Pamiętając na słowa Pana Jezusa: „Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.” (Mt 7:21)  podaję jakie modlitwy odmawiać, aby zgodne były z Wolą Bożą, by nie modlić się do ściany jak Żydzi albo jak poganie, którzy modlą się do demonów. (Ps. 96; 1 Kor. 19-22.)
Jeśli na oglądaniu telewizji, słuchaniu rozrywkowej muzyki, uprawianiu hobby, sportu czy na cokolwiek innego poświęcamy więcej czasu niż Bogu, wtedy naszym bogiem nie jest Bóg w Trójcy Przenajświętszej jedyny.
Kto nie czci Boga, prędzej czy później, świadomie czy nieświadomie czci demony.
Najskuteczniejszą i najbardziej owocną modlitwą jest Ofiara Mszy św. Wszechczasów, która jest przebłaganiem Boga za nasze grzechy i całego  świata. Niestety od ponad 40 lat jest ona niedostępna dla większości ludzi, żyjemy bowiem w czasie ucisku jakiego nie było i nie będzie,  dlatego Pan Jezus wiedząc, że będzie ona usunięta, jak mówi Pismo, osobiście podyktował św. Faustynie słowa Koronki do Miłosierdzia Bożego, która jest namiastką Ofiary Mszy św. i „przebłaganiem za grzechy nasze i świata całego”, jak katolicka Msza św. Wszechczasów. Posoborowa „msza” jest nie tylko nielegalna ale powoduje, że posoborowy „Kościół” jest pod klątwą.

Pobożna odmawianie „Koronki  do Miłosierdzia Bożego” z jednoczesnym rozmyślaniem Męki Pana Jezusa jest bardzo miłe Bogu i  owocniejsze od całorocznego biczowania się w każdy piątek. (Dz 369)
Należy również pobożnie odmawiać Różaniec św. który Matka Boża polecała w każdym objawieniu, szczególnie w Lourdes i w Fatimie.
Bardzo ważne jest odmawianie modlitw porannych i o wieczornym rachunku sumienia, korzystając z książek do nabożeństwa „Droga do Nieba” albo innych, byle sprzed bandyckiego Soboru Watykańskiego II.
Nie można bowiem dwom Panom służyć! Nie można jednocześnie należeć do Kościoła katolickiego - wojującego i do posoborowej Wielkiej Nierządnicy!
Jednak bez pobożnego udziału we Mszy św. nie mamy życia nadprzyrodzonego, dlatego w miarę możliwości należy starać się uczestniczyć we Mszy św. Wszechczasów. Gdyby diabli mogli korzystać z owoców Mszy św. to by szli na nią na sam koniec świata!
Grzechy wołają do Nieba coraz głośniej a dodatkowo posoborowy „Kościół” zachęca do grzechu, dlatego tylko gorliwa modlitwa uchroni dusze od kary potępienia.
Należy pamiętać, że „z każdego słowa próżnego, które by wyrzekli ludzie, zdadzą liczbę w dzień sądu. Albowiem ze słów twoich będziesz usprawiedliwiony, i ze słów twoich będziesz potępiony” (Mt 12, 36-37).
A jakie jest dzisiaj słownictwo wśród coraz młodszych dzieci???
Należy również pamiętać o katolickim wyznaniu Wiary. Nie można wierzyć na 15 czy 99% ale należy wierzyć we wszystko, co Bóg objawił i przez Kościół przedsoborowy podał do wierzenia. Albo się Wiarę przyjmuje, albo odrzuca. Bez dyskusji. Tak jak nakazał nasz Pan Jezus Chrystus:   I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Mk 16. 15-16
Ponieważ wiara jest niszczona systematycznie przez posoborową Wielką Nierządnicę, nie ma wiary prawie ani śladu. Dlatego Pan Jezus zadał pytanie:

 „Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?Łk 18:8

44 komentarze:

  1. Osoba, która to napisała jest prawdopodobnie chora umysłowo i to tak konkretnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba być szalonym, by dobrowolnie iść do piekła. Cóż, szaleńców na tym świecie nie brakuje.
    Nieliczni idą do nieba, pozostali do piekła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiedz mi taką rzecz: wierzysz. Głęboko. OK, Twoje prawo, Twoja wola. wierzysz w niebo, piekło. Nie "wiesz", bo wiedza opiera się na faktach, dowodach, empirycznym poznaniu. A dowodów na obecność obu tych miejsc nie ma.
    I teraz przechodząc do zasadniczej kwestii: z Twoich wypowiedzi przebija niechęć, delikatnie rzecz ujmując, do innowierców. Protestantów ale również, a może przede wszystkim mahometan. Powiedz mi, jezeli oni tez wierzą i ich wiara częstokroć jest conajmniej tak samo głęboka jak Twoja a wierza, że to oni pójdą do Nieba a nie Ty - kto ma rację i dlaczego? Dodam, że z punktu widzenia logiki i teorii dowodzenia powoływanie się na świete księgi jest bezcelowe. Oni też mają świete księgi. Odpowiadajac na poprzednie pytanie odpowiesz jednoczesnie dlaczego Twoje świete księgi są "lepsze", bardziej "świete", niz ich?
    Parafrazując Ciebie "trzeba być szalonym, by uzurpować sobie wiedzę o sierowaniu do nieba czy tez piekła". Trzeba być pyszny - a pycha to grzech główny. A takim jesteś, "kolego".
    Moim zdaniem, trzeba byc najzwyczajniej w świecie - dobrym, chociazby w mysl zasady "nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe" I jeżeli jest KTOŚ, po smierci - on sam, najlepiej oceni, co jestes wart. Jeżeli klepanie jakiejś "koronki" w takiej a nie innej formie ma być milsze Bogu, niż np. bezinteresowna pomóc komus przy naprawie samochodu to wiesz co, iddzie w cholerę z takim bogiem!!! Mój Bóg jest inny! A jeżeli, mimo wszystko to ta sama ISTOTA, to któryś z nas musi się mylić. Nie zdziwiłbym sie, gdybys mylił się Ty, uważam Cie bowiem za niebezpiecznego, w sumie zadyfanego w sobie fanatyka. Jeżeli jest / byłoby inaczej to wiesz... mam to, Ciebie i Twoje piekło w dupie:)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie religie pochodzą z piekła z wyjątkiem jedynej objawionej przez Boga.
      Cała prawda na moim blogu. Czy wiesz po co żyjesz?
      Chcesz dobrowolnie do piekła, bez walki??? Zacznij od 5 minut we wrzącym oleju. W porównaniu z ogniem piekielnym to nic, więc pomyśl, jak tam wygląda wieczność, która nigdy się nie kończy.

      Usuń
    2. Rozmowa z Tobą jest o tyle trudna co, mam wrażenie, bezowocna. Robisz wrażenie taliba, przekonanego o swojej bezbrzeżnej słuszności. To są objawy albo:
      - nieskończonej pychy, w rozumieniu wszystkich, WSZYSTKICH "świętych" ksiąg
      - poważnej choroby psychicznej.
      Czy ja chcę dobrowolnie do piekła? Czy chce 5 minut w oleju? A wiesz, że instytucja zwana piekłem ma olej, do tego wrzący na stanie??? Zastanów się może chłopie, że skoro piekło jest miejscem pobytu upadłych aniołów, bytów nota bene stworzonych przez Boga (o ile pamiętam co najmniej Lucyfer - Niosący Światło został stworzony w wyniku emanacji Samego Boga) to walka Stworzyciela ze Stworzonym jest, delikatnie mówiąc..bez sensu, no - z góry skazana na porażkę Stworzonego;)
      Widzisz, chyba najlepszą definicja piekła, jaka usłyszałem jest "miejsce, gdzie NIE MA Boga..". A piekło, o którym tak duzo piszesz, wrzace oleje, dymy, piece, haki, ćwiartowania i inne "te te rzeczy" - to sa wynalazki Kościoła, jeszcze dawno, dawno przed reformą. A to, co wymyslili - na papier przelali w postaci piekła, by straszyć ułomnych na umyśle.
      Wiem, Ciebie nie przekonam. Twojego piekla NIE BOJĘ SIĘ, BO GO NIE MA! Nie ma kadzi z olejem i innych głupot. To piekło istnieje jedynie w Twojej chorej głowie, do której jest dostęp jedynie za pomocą leków. Ale ja nie jestem lekarzem..
      Ciekawe czy? i co? odpowiesz? Czy wiem po co żyję? By żyć i być dobrym! W zgodzie ze sobą, prawami naturalnymi. By zostawić po sobie cząstkę "czegoś" tak, by kolejnym żyło się jeszcze lepiej. A na pewno nie żyję, by nie pójść do oliwnego piekła;)
      I jeszcze jedno: zwrot "wieczność, która nigdy się nie kończy" jest pleonazmem. Dla ciemnych: masłem maślanym. Może to dla Ciebie brzmi "mocno, groźnie i tajemniczo", ale w moim przypadku obrażasz moją inteligencję!

      Usuń
    3. O Wierze się nie dyskutuje. Albo się Wiarę przyjmuje, albo odrzuca. Bez dyskusji. Tak jak nakazał nasz Pan Jezus Chrystus: I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Mk 16. 15-16
      Dlatego polecam rady praktyczne jak uniknąć piekła. Kto chce skorzystać niech skorzysta a kto nie, to jego sprawa.

      Usuń
    4. A Ty znowu swoje:):):)!!! Nawet ie potrafisz w sposób rzeczowy sformułować riposty, tylko ciągle jakiś Marek czy inny Mateusz;) Ja to wszystko wiem i nie neguję - wiarę przyjmuje się na wiarę a nie na wiedzę. Tym się od siebie różnią. Tylko pytam się Ciebie WSZECHWIEDZĄCY, mający jak mniemam bliski kontakt z Bogiem - skąd u Ciebie tak dogłębna wiedza o oleju? szczególnie wrzącym? I nie odpuszczę Ci! Albo odpowiesz, dasz źródło, albo przyznasz żeś konfabulant i lubisz takie klimaty, wiesz: wrzący olej, łańcuchy, palenie żywcem, kleszcze...

      Usuń
    5. Komu wierzysz? Każdy komuś wierzy, bo nikt nie żyje od początku świata.

      Usuń
    6. Wierzę W BOGA, wierzę Mojej Żonie, Córce. Nie mogę powiedzieć, że wierzę Bogu, bo jest to Byt, ponadczasowy, nieogarniony, niepojęty, z którym nie mam bezpośredniego kontaktu. Nie wierzę natomiast ludziom, którzy twierdzą, że przekazują mi prawdy objawione od Niego.
      A zatem znowu błąd stylistyczny: nie KOMU a w CO wierzę! Dokonując pełnej analizy - tak, wierzę Bogu ale nie wierzę, że przekazał banialuki o olejach do dalszej emisji..

      Usuń
    7. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą.
      (List Jakuba 2:19)
      Nie wystarczy wierzyć w Boga, ale trzeba wierzyć w to, co Bóg objawił.
      Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."

      Usuń
    8. Znam ten cytat, zresztą dość często go przytaczasz. Zgadzam się, że nie wystarczy mówić że jest się dobrym - trzeba dobrym być. To prawda stara jak świat. I ja tez tak czynię, przynajmniej staram się..
      OK, wybacz ale chyba już nie mam, a przynajmniej nie w tej chwili ochoty na dysputy o dobru i piekle, diabłach, olejach i Jakubach.
      Staraj się być normalnym człowiekiem, bądź "katolikiem wiernym tradycji" - ale to nie oznacza, że masz prawo i obowiązek ferować wyroki za czy w imieniu Boga (a czynisz to, zsyłając per procura ludzi do piekła). Wątpię, by takie działanie było miłe Stwórcy. Ale zrobisz jak będziesz chciał. Wolna wola;)
      Pozdrawiam.

      Usuń
    9. Każdy człowiek ma wolną wolę i może wybrać wieczność dla siebie dobrą lub złą. Żeby iść do piekła nie trzeba robić nic. Żeby się zbawić należy się mocno starać. Św. Piotr napisał: "A jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą?" 1P 4:18. Słowa Pana Jezusa nie pozostawiają żadnych wątpliwości. "Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą." Mt 7:13
      Zbawienie tylko w Kościele przedsoborowym, który założył Pan Jezus 2000 lat temu.
      W posoborowym "Kościele" kłamców i fałszywych nauczycieli nie ma takiej opcji.

      Usuń
    10. A:
      - protestanci (wszystkich opcji)
      - grekokatolicy
      - poscy katolicy
      - prawosławni
      - mahometanie
      - buddyści
      - zielonoświatkowcy
      - zaratustranie
      - świadkowie Jehowy
      - etc it itp itd...
      plus Ci wszyscy, którzy urodzili się przed Chrystusem lub nie mieli jakiejkolwiek możliwości uczestniczyć w życiu kościoła przedsoborowego? A Ci wszyscy katolicy, żarliwie modlący się, robiący dobre uczynki i chodzący na msze do "złego" koscioła (bo posoborowego), nie majacy o tym zły pojęcia?
      Oni też W GOTUJĄCY OLEJ?

      Usuń
    11. To wszyscy nie mogą być zbawieni, jeśli nie nawrócą się do Kościoła, który założył Pan Jezus.

      Usuń
    12. Wymijająca odpowiedź. Obrażasz moją inteligencję.
      Pytanie brzmi: co z tymi, którzy NIE MIELI JAKIEJKOLWIEK SZANSY na nawrócenie się do Kościoła Chrystusowego? Chociazby wyznawcy Ozyrysa, tak ok. 1000 lat przed Narodzinami Jezusa. Oni tez w "zupę";)?

      Usuń
    13. Nikt nie może być zbawiony, jeśli nie zna Jezusa Chrystusa. Tak uczy Kościół, którego już nie ma.

      Usuń
    14. O Wierze się nie dyskutuje. Albo się Wiarę przyjmuje, albo odrzuca. Bez dyskusji. Tak jak nakazał nasz Pan Jezus Chrystus: I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Mk 16. 15-16
      Dlatego polecam rady praktyczne jak uniknąć piekła. Kto chce skorzystać niech skorzysta a kto nie, to jego sprawa.

      Usuń
  4. Katolików obowiązuje dogmat, że poza Kościołem nie ma zbawienia, zatem jest pewne że innowiercy i ateiści będą potępieni, a także ci niby katolicy którzy ich mamią że się tamci mogą zbawić we własnych wiarach.Janowi z Warszawy powiem , że nasz Pan Jezus Chrystus wyznał, że kto się nie ochrzci i nie uwierzy będzie potępiony. Co z tymi co nie mieli szansy się dowiedzieć o Bogu to wiem, że Bóg ich osądzi sprawiedliwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to znaczy OSĄDZI SPRAWIEDLIWI?
      Powiesz mi, że Chrystus to wyznał..hmm..na ucho?
      Czy np. polski katolik jest innowiercą (nie uznaje papieża), czy nie jest? A anglikanin?

      Czy myślenie Was BOLI???

      Usuń
    2. "Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre." 2Kor 5: 10
      Dlatego polecam rady praktyczne jak uniknąć piekła. Kto chce skorzystać niech skorzysta a kto nie, to jego sprawa.
      Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze.

      Usuń
  5. Polecam wszystkim:
    Ateizm i pragmatyzm
    Alternatywnie:
    Agnostycyzm i zdrowy rozsądek
    Wszystkim apologetą proponuję zadawać pytanie, kiedy i gdzie powstał ich bóg.

    Świat bez religii i bogów byłby piękniejszy.

    Ludzi uzależnia się wiarą!
    Jak są jeszcze dziećmi, opowiada im się bajki o Świętych Mikołajach.
    Mają być grzeczne, mówić paciorek i chodzić do kościoła, bo nie dostaną prezentów tylko rózgę.

    Potem dorastających straszy się piekłem.

    A grzechem musi być coś zmyślnego, co robi każdy, ciężko jest się powstrzymać np. masturbacja
    I dzięki temu wymysłowi klechowie posiadają całą masę grzeszników.
    Grzesznik = klient.


    WIARA JEST NARZĘDZIEM DO ZDOBYWANIA PIENIĘDZY
    zobacz: http://pokazywarka.pl/l79019-2/

    http://www.youtube.com/watch?v=NNsKbM9f_vA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez wiary nie można podobać się Bogu! Polecasz drogę do piekła???

      Usuń
    2. Bez wiary czy bez religii? Bo to dwie, ZASADNICZO RÓŻNE SPRAWY!

      Usuń
  6. Religia to więź z Bogiem.
    Wszystkie religie pochodzą z piekła z wyjątkiem jedynej objawionej przez Boga.
    Co znaczy Wierzę?
    NAUCZYCIEL. Słowo to Wierzę, znaczy tu: iż mam za pewne i za najprawdziwsze, to wszystko co się zawiera w Składzie Apostolskim; bo tego wszystkiego sam Bóg nauczył Apostołów, Apostołowie nauczyli Kościół, a Kościół naucza nas. A ponieważ to być nie może iżby Bóg nauczał fałszu; dlatego wierzę w to wszystko mocniej niżeli w to co widzę własnymi oczyma, i czego dotykam własnymi rękoma.
    Światło Wiary najjaśniej świeciło w Średniowieczu, następnie zaczęło przygasać. Po wypuszczeniu Lucyfera z piekła w 1864r. ledwo się tliło, a po śmierci Piusa XII, ostatniego katolickiego papieża, zgasło zupełnie.
    "A bez wiary nie można podobać się Bogu. Hbr 11:6

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie masz ani jednego argumentum który w jakikolwiek sposób uprawomocniałby Twoje WYPOCINY.
    Po kolei - grzeszysz:
    - PYCHĄ
    - GŁUPOTĄ
    - NIEPOSZANOWANIEM BLIŹNIEGO
    - ZAZDROŚCIĄ
    - UMYSŁOWYM LENISTWEM.
    Na jakiekolwiek pytanie masz jeden wybrany, "z dupy" zresztą cytat z pisma "świętego". Pismem jest, ale nie świętym. Unurzanym we krwi, podobnie jak Twój Bóg, religia, kościół.

    Powinniście i jesteście PRZEKLĘCI. Przez swoją głupotę, zacietrzewienie, krótkowzroczność, niepodatność na jakąkolwiek argumentację. Zaraz wysmarujesz mi jakąś pierdołę z cytatem w tle. Pieprz się i Twoje piekło. Na pewno tam się nie spotkamy.
    Gdzieś Ty k*** znalazł ten rok 1864. Czy Jezus był katolikiem?
    Nie wyrażam zgody, by NFZ leczył Cię z moich podatków! Jak dla mnie - kop w dupę i lądujesz w dole z niegaszonym wapnem. Tam Twoje miejsce, przez moment poczujesz co to piekło, o którym tyle pieprzysz.
    Skąd ten wybuch? Miałem nadzieje, przez te dni na cywilizowaną i inteligentna debatę. A za interlokutora mam DEBILA i KŁAMCĘ!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma obowiązku wierzyć Bogu. Niebo tylko dla nielicznych. Jeżeli ryzykujesz wiecznością, to nie moja strata.

      Usuń
  8. Prawda o świecie nie jest łatwa do przyjęcia, bo nasza duma ludzka nie pozwala nam przyznać się nawet przed samym sobą do tego, że być może przez całe życie żyliśmy w błędzie. Nigdy nie było takiej nieprawości jak obecnie. Kłamstwu uwierzyli wszyscy.
    Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość. 2 Tes.2-9

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Bóg jest wieczny, dlatego Imię Boże jest: Jestem, który Jestem.

      Usuń
  10. Niebo tylko dla nielicznych.

    Tak!

    Dla pilotów ...

    OdpowiedzUsuń
  11. ''Jan Warszawa27 lipca 2012 07:19
    Nie masz ani jednego argumentum który w jakikolwiek sposób uprawomocniałby Twoje WYPOCINY.
    Po kolei - grzeszysz:
    - PYCHĄ
    - GŁUPOTĄ
    - NIEPOSZANOWANIEM BLIŹNIEGO
    - ZAZDROŚCIĄ
    - UMYSŁOWYM LENISTWEM''
    Janie warszawski!
    Zgrzeszyłeś chamstwem, więc po co się dalej silisz na czynienie drugiemu bezmyślnych uwag?

    OdpowiedzUsuń
  12. Jóżefie z cholera wie!
    Ty iTwoi kumple sa apoteozą GRZECHU. Pełnego zidiocenia.
    I nie wyzywaj chamie od chamów, bo nie znasz mnie prostaku a ja ci twojego pochodzenia nie wypominam!
    Jezeli chcecie bawic sie w polemike, to polemizujcie! A nie na tryliardy pytań, watpliwosci macie jedna, z d** wyciagnieta regułkę "pasująca zawsze i wszędzie". Czyli "tam" też wejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  13. "MT 7 (15) Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. (16) Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? (17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. (18) Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. (19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (20) A więc: poznacie ich po ich owocach."
    Czy kościół średniowieczny wydawał dobre owoce? Pismo jest dla nas, a nie my dla Pisma...

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak, żyjemy w czasach fałszywych nauczycieli dlatego ostrzegam przed piekłem.

    OdpowiedzUsuń
  15. ''Zaprawde powiadam wam jesli nie narodzicie sie na nowo nie mozecie wejsc do krolestwa niebieskiego.''

    to slowa Jezusa - jakze dzis bardzo aktualne

    Warszawiaku, jesli zadasz dowodow na istnienie piekla i nieba, najpierw moze poszukaj informacji - czy Bog czyni tutaj cuda na ziemi, czy On naprawde istnieje - w internecie jest mnostwo informacji na ten temat, powiedzialabym ze internet jest wrecz zasypany historiami o Bozym dzialaniu w zyciu ludzi i jest tych historii coraz wiecej :) Tak jak zapowiedziala Faustyna Kowalska ze Bog rozleje na ludzkosc swoje milosierdzie-tak sie dokonuje to w naszych czasach. Wystarczy sie troszke zainteresowac glebiej tym tematem a mozna sie wrecz zachwycic Bozymi dzielami jakie maja miejsce na Ziemi. Sa one dla mnie niezbitym dowodem nie tyle na istnienie Boga w co uwierzyc nie musze(wiare w Boga w sobie mam) gdyz doswiadczylam niejednokrotnie dzialania Boga w mojim zyciu, ale sa dla mnie jakims wymiernikiem Bozej mocy i niesamowitej milosci ku nam, ktorej swojim ludzkim rozumem pojac nie umiem. Bog to absolute we wszystkim co dobre, piekne,cieple,a przede wszystkim kochajace.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze.

      Usuń
  16. Natomiast jesli chodzi o objawienia, nie mamy obowiazku w nie wierzyc. Ja jednak w swojej dociekliwosci czytam, ogladam o roznych formach objawien i jakie owoce one przynosily. W jakich czasach sie pojawialy i jak wtedy wygladala wspolczesnosc. Faustyna Kowalska zapisala na prosbe Boga cos w tym stylu ''Idz i powiedz ludziom ze jestem Bogiem sprawiedliwym i milosiernym, ale moje milosierdzie idzie przed moja sprawiedliwoscia''
    Ja jako dziecko nie bylam tego milosierdzia i milosci uczona, a raczej by sie Boga bac gdyz jest srogi i kazdemu sprawiedliwie odmierzy. To mnie trzymalo na wielki dystans od wiary, religii i majac kilkanascie lat bylam raczej mloda ateistka zbuntowana wewnetrznie przeciw Bogu. A dzis jestem nawrocona chrzescijanka wierzaca goraco w milosierdzie Boze-czy slowa Faustyny nie wypelniaja sie chocby na mojim przykladzie? Czy to, czego Bog tak bardzo wymagal by ludzie zobaczyli na obrazie nie uznasz za Jego wielkie zabieganie o nas-bysmy Jemu zaufali? Dzis mnostwo ludzi pisze i mowi, ze doswiadczylo Bozej milosci :)On tak bardzo nas kocha a my nie wiedzac dlaczego odwracamy od niego twarz ku rzeczon ktore dzis sa, a jutro przemina zasmucajac Go tymi czynami sami pchamy sie w otchlan piekla.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  18. Im większą posiadamy wiedzę o Bogu tym surowiej będziemy oceniani sądzeni przez Niego

    OdpowiedzUsuń
  19. Nieprawda, bo bez znajomości Boga trafisz do piekła.

    OdpowiedzUsuń
  20. Napisz na gg 52649003 !!!!!!!!!!! q

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.