"W tej właśnie chwili
Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba
i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je
prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie." Łk 10:
21.
Dlatego nie wierzę mądralom i
uczonym tego świata, ale wierzę tylko w prawdy objawione prostaczkom, takim jak
Anna Katarzyny Emmerich i Maria z Agredy.
Właśnie Marii z Agredy Bóg
objawił skąd się biorą fałszywe religie, a także to, że
Maryja — jedyna
spadkobierczyni zasług Jezusa Chrystusa.
Święci
Ewangeliści nie wspominali o niektórych tajemnicach, które Zbawiciel spełnił na
krzyżu, a których katolicy mogą się tylko domyślać na podstawie nieomylnych
prawd wiary. Tymczasem oprócz innych tajemnic było mi dane poznać modlitwę, z
którą nasz Zbawiciel zwrócił się do odwiecznego Ojca, zanim wymówił owe siedem
słów przytaczanych przez Ewangelistów. Było to ostatnie objawienie woli
Zbawiciela, czyli testament, w którym jako prawdziwy i najmędrszy Ojciec
przekazał swej rodzinie, tj. zbawionemu rodzajowi ludzkiemu, skarby łask, które
pozyskał ze swego najświętszego życia.
Pan
Jezus z krzyża świętego na Golgocie zwrócił się wewnętrznie do swego Ojca
niebiańskiego w następującej modlitwie:
„O
mój wieczny Ojcze, wyznaję Cię i wysławiam z tego Krzyża; wysławiam Cię poprzez
ofiarę mojego bólu, mojej męki i śmierci, ponieważ moje Człowieczeństwo wskutek
osobistego połączenia z naturą Boską wyniosłeś do najwyższej godności, tak iż
Ja Chrystus jestem Bogiem, a zarazem człowiekiem i pomazańcem przez Twoje
Bóstwo. Wysławiam Cię, ponieważ memu Człowieczeństwu już w chwili Wcielenia
udzieliłeś pełni możliwych darów łaski i chwały. Już w owej chwili udzieliłeś
mi na całą wieczność panowania nad wszystkimi stworzeniami. Powołałeś Mnie na
Pana niebios i żywiołów, na Pana słońca, księżyca, gwiazd, ognia, powietrza,
ziemi, mórz i wszystkich ożywionych i nieożywionych rzeczy, jakie się na nich
znajdują. Zleciłeś Mi następstwo czasu, dni i nocy. Udzieliłeś Mi nad wszystkim
władzy, tak iż podług swej woli mogę wszystkim rozporządzać. Uczyniłeś Mnie
Głową, Królem i Panem wszystkich aniołów i ludzi, ażebym nimi rządził i
rozkazywał im, wynagradzał dobrych a karał złych. Dałeś Mi klucze do
najwyższych niebios i do głębi piekielnych więzień. W moje ręce złożyłeś
wieczne zbawienie ludzi; przekazałeś Mi ich królestwa, księstwa i państwa.
Dałeś Mi władzę, abym wszystkich, którzy mogą brać udział w Twej łasce i chwale
usprawiedliwiał, wybawiał i zbawiał. Uczyniłeś Mnie Panem życia i śmierci,
Panem wszystkich dzieci ludzkich, Panem Kościoła świętego i jego skarbów łask,
Panem pism świętych, tajemnic, sakramentów i darów łaski. Wszystko to złożyłeś
w moje ręce, przekazałeś Mej woli i swym rozkazom; za to wszystko chwalę Cię,
uznaję, wielbię.”
„A
teraz o wieczny Panie i Ojcze, kiedy umierając na krzyżu schodzę z tego świata
aby powrócić na Twoją prawicę, teraz, kiedy przez mękę i śmierć spełniłem
dzieło Odkupienia, które Mi przekazałeś, jest moim życzeniem, aby właśnie ten
Krzyż był trybunałem Naszej sprawiedliwości i miłosierdzia. Przybity do krzyża
pragnę sądzić tych, za których złożę moje życie w ofierze. Chcąc wykazać, iż
moja sprawa jest słuszna, pragnę rozdzielić skarby, które pozyskałem przez moje
przyjście na świat, moje życie i śmierć. Już teraz ma być wyznaczona nagroda,
która należy się każdemu ze sprawiedliwych i odrzuconych, według jego uczynków
którymi okazał Mi miłość lub wzgardę. Wszystkich śmiertelników powołałem do mej
łaski i przyjaźni; od chwili, kiedy przybrałem ciało ludzkie, bez przerwy
podejmowałem dla nich trudy i cierpienia. Znosiłem trudy, szyderstwa,
biczowanie, ukoronowanie cierniem i teraz znoszę gorzką śmierć na krzyżu.
Prosiłem o Twoje nieskończone miłosierdzie dla wszystkich. Noce spędzałem na
modlitwie, pościłem i nauczałem, chcąc wszystkim ludziom pokazać drogę do życia
wiecznego. O ile to spoczywa w mej mocy — życzę wszystkim życia wiecznego,
bowiem służyłem wszystkim bez wyjątku. Dla wszystkich ustanowiłem prawo łaski,
a Kościół, w którym mogą być zbawieni, pozostanie silny i nie naruszony po
wszystkie czasy.
Jednak
w Naszym najmędrszym przewidywaniu wiemy, mój Boże i Ojcze, że nie wszyscy
ludzie chcą przyjąć wieczne szczęście, które im dajemy. W swej złości i
zaciekłości wielu nie chce skorzystać z Naszego miłosierdzia. Nie chcą oni iść
drogą, którą im wyznaczyłem przez moje życie, uczynki i śmierć; wolą iść raczej
śladem swoich grzechów, dopóki nie zginą. Jesteś sprawiedliwy, mój Panie i
Ojcze, sprawiedliwe są Twoje wyroki; skoro ustanowiłeś Mnie sędzią nad żywymi i
umarłymi, nad dobrymi i złymi, to sprawiedliwym wyznaczę nagrodę za
naśladowanie Mnie i wyświadczone Mi przysługi, a grzesznikom karę za ich
przewrotność i zaciętość; jedni będą mieli udział w mych dobrach, a drudzy
zostaną pozbawieni dziedzictwa, którego nie chcą przyjąć.
Teraz
więc wielbię Cię mój wieczny Ojcze i wyrażam swą ostatnią wolę, która odpowiada
Twej wiecznej i Boskiej. Chcę, aby na pierwszym miejscu wymieniona została moja
Najczystsza Matka, która Mi dała życie ludzkie; czynię Ją przed wszystkimi innymi
główną Spadkobierczynią wszystkich dóbr przyrodzonych, łaski i chwały, które do
Mnie należą. Niechaj będzie niezawisłą Panią tych wszystkich dóbr, a co jako
czyste stworzenie może przyjąć z dóbr łaski, zapewniam już Jej na przyszłość.
Jest też moją wolą, aby aniołowie i ludzie byli Jej własnością i aby posiadała
nad nimi pełną władzę; wszyscy mają Jej słuchać i służyć Jej; również diabli
mają się Jej lękać i być Jej podlegli. Mają Jej służyć wszystkie istoty
nierozumne, niebiosa, gwiazdy, planety, żywioły i wszystkie istoty żyjące:
ptaki, ryby, inne zwierzęta i wszystko co żyje na ziemi. Ustanawiam Ją Panią
nad tym wszystkim, a wszystkie stworzenia mają Ją wysławiać i wielbić. Jest
również Moją wolą, aby była Skarbniczką i Rozdawczynią wszystkich dóbr, które
zawarte są w niebie i na ziemi. Wszystko co zaleci i rozporządzi w Kościele
względem moich dzieci ludzi, będzie zatwierdzone w niebiosach przez trzy Boskie
Osoby, a czegokolwiek zażąda dla śmiertelników teraz i po wszystkie czasy,
spełnimy to według Jej woli i Jej rozporządzenia.
Oświadczam
dalej, iż aniołom, którzy usłuchali Twej świętej i sprawiedliwej woli należą się
najwyższe niebiosa jako ich właściwe i wieczne miejsce zamieszkania razem ze
szczęściem, iż mogą oglądać i podziwiać Naszą Boskość; mają się oni cieszyć z
Naszej przyjaźni i towarzystwa. Rozkazuję im, żeby moją Matkę uznawali jako
prawowitą Królową i Władczynię, żeby Jej służyli, otaczali opieką i nosili Ją
na rękach; mają słuchać Jej rozkazów i wykonywać wszystkie Jej polecenia.
Diabłów
wypędzam i wyrzucam z Naszego towarzystwa, bo opierali się Naszej świętej woli;
ogłaszam ich za przedmiot Naszego wstrętu i skazuję na wieczną utratę Naszej
przyjaźni, widoku mojej Matki i moich przyjaciół, świętych i sprawiedliwych. Na
wieczne miejsce ich przebywania wyznaczam to, które jest najdalej oddalone od
Naszego Boskiego tronu, tj. podziemne czeluście i przerażające ciemności. To
będzie ich spadek, który im się dostanie za pychę i zatwardziałość, z jaką
zbuntowali się przeciwko Istocie Boga i Jego rozporządzeniom. W owych ciemnych
czeluściach będą dręczeni wiecznym ogniem.
Z
całego rodzaju ludzkiego powołuję, wybieram i całą mocą mej woli wyróżniam
wszystkich sprawiedliwych i powołanych, którzy przez moją laskę i naśladowanie
Mnie stają się świętymi, wypełniając mą wolę i słuchając mego świętego prawa.
Po mojej Matce ich właśnie mianuję spadkobiercami wszystkich moich obietnic,
tajemnic i błogosławieństw, moich skarbów, sakramentów i tajemnic świętych
pism. Uznaję ich za spadkobierców wszystkich cnót: wiary, nadziei i miłości,
mądrości i sprawiedliwości, siły i umiarkowania, uczynię ich spadkobiercami
mego Krzyża, moich cierpień i upokorzeń, mego ubóstwa. Niechaj to będzie ich
udziałem i ich spadkiem w życiu śmiertelnym. Aby czynili to z radością, spadek
ten nazywam gwarancją mej przyjaźni, ponieważ i ja ich dla siebie wybrałem.
Wedle stopnia ich przygotowania i miłości daję im moją opiekę i obronę, moje
święte obietnice, dowody łask i potężną pomoc. Będę dla nich Ojcem, Bratem i
Przyjacielem, a oni będą moimi dziećmi i ulubieńcami. Jako moje dzieci będą
spadkobiercami moich zasług i skarbów. Chcę aby uczestniczyli w moim świętym
Kościele i sakramentach i czerpali stąd łaski i dary, odnawiając się w mojej
krwi i oczyszczając się coraz bardziej. Pragnę, aby pomagało im w tym
orędownictwo mojej Matki i świętych. Moja Matka uzna ich za swoje dzieci, a
aniołowie mają ich bronić, prowadzić i nosić na rękach żeby się nie potknęli;
lecz gdyby mieli upaść, wtedy pomogę im powstać.
Jest
następnie moją wolą, aby sprawiedliwi i wybrani stanęli ponad odrzuconymi i
diabłami. Moi nieprzyjaciele mają się ich obawiać i podlegać im. Wszystkie
stworzenia rozumne i nierozumne mają służyć sprawiedliwym, niebiosa, gwiazdy i
planety mają im dawać życie. Ziemia, żywioły i wszystkie zwierzęta mają ich
żywić; wszystkie stworzenia mają im służyć jako moim dzieciom i przyjaciołom. W
nich pragnę widzieć moje szczęście; pragnę udzielić im moich tajemnic, obcować
z nimi poufnie, a dopóki będą żyć w Kościele wojującym, pragnę przy nich pozostać pod postaciami
chleba i wina, jako gwarancja wiecznej szczęśliwości i chwały, które im
obiecuję. Potem otrzymają spadek — wieczną szczęśliwość, ażeby używali jej ze
Mną w niebie, gdzie ich dobra będą nieskończone a rozkosz wieczna.
Wyrok
Natomiast
powołanym a podług Naszej sprawiedliwej woli potępionym wyznaczam taki spadek w
ich życiu śmiertelnym, który polegać ma na pożądliwości ciała i pysze żywota ze
wszystkimi jej skutkami; mają jeść i nasycać się z pyłu ziemi, ze swych bogactw
i nadętości świata. Albowiem trudzili się by posiąść te rzeczy, na nie
kierowali swą wolę i zmysły; na nie obrócili udzielone im zdolności i
dobrodziejstwa, dali się dobrowolnie i według własnego wyboru oszukać,
wyszydziwszy prawdę przedłożoną im w moim świętym prawie. Wyrzekli się owej
prawdy, którą zapisałem w ich sercach i którą pokazywała im moja łaska;
wzgardzili moją nauką i moimi dobrodziejstwami, natomiast słuchali moich i
swoich nieprzyjaciół przyjmując ich kłamstwa. Lubili próżność, popełniali
niesprawiedliwości, schlebiali zaszczytom, cieszyli się zemstą, prześladowali
biednych, upokarzali sprawiedliwych, lżyli posłusznych i niewinnych. Służąc
niesprawiedliwym prawom starali się wywyższać ponad cedry Libanu.
Ponieważ
czynili to wszystko aby obrazić Naszą dobroć, tkwili w zawziętości i zrzekli
się prawa łaski, które wysłużyłem dla dzieci ludzkich, przeto wyłączam ich z
dziedzictwa mej przyjaźni i chwały. Tak jak Abraham oddalił od siebie dzieci
niewolnicy z kilku podarunkami, a główny spadek zastrzegł dla Izaaka, syna
Sary”, tak i Ja wyłączam odrzuconych z mego spadku i pozostawiam im tylko
znikome dobra ziemskie, które sami sobie wybrali. Wykluczam ich z Naszego
towarzystwa, towarzystwa mojej Matki, aniołów i świętych, skazuję ich na
wieczne potępienie i ogień piekła w towarzystwie Lucyfera i jego diabłów,
którym dobrowolnie służyli; na całą wieczność pozbawiam ich nadziei Zbawienia.
To jest wyrok, Mój Ojcze, który wypowiadam jako Sędzia i Głowa aniołów i ludzi;
to jest testament, który pozostawiam przed moją śmiercią, to jest skutek dzieła
Odkupienia, ponieważ sprawiedliwie każdemu odpłacam, stosownie do jego uczynków
i wedle postanowienia Twej niepojętej mądrości i Twej sprawiedliwości.”
W
ten sposób Jezus Chrystus przemawiał na krzyżu do swego odwiecznego Ojca;
tajemnica ta została zapieczętowana w sercu Najświętszej Maryi Panny jako
tajemny testament, który za Jej pośrednictwem miał być we właściwym czasie
wykonany.
Każdy
może wybrać, czy chce usłyszeć: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego,
weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
Czy
chce usłyszeć: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny,
przygotowany diabłu i jego aniołom!
Dnia
15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, pogromicielki
wszelkich herezji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.