Czytałem kiedyś, że gdyby żabę
wrzucić do wrzącej wody, to natychmiast wyskoczy i nawet się nie oparzy.
Gdyby jednak włożyć ją do zimnej
wody i pomalutku podgrzewać, to żaba zostanie ugotowana i nawet się nie
zorientuje kiedy.
Gdyby moderniści wprowadzili
wszystkie zmiany do Kościoła od razu, ludzie natychmiast zorientowaliby się i
zmiany nie byłyby możliwe. Jednak diabeł działa delikatnie i stopniowo i zmiany
w liturgii, newralgicznym punkcie Kościoła zostały wprowadzone stopniowo, choć
początki były trudne, jak szczerze wspomina O. Piecuch: Czterdzieści lat temu
odprawiałem Mszę św. z abp. Ignacym Tokarczukiem, wtedy profesorem KUL. To była
moja pierwsza Msza po polsku. Gdy ludzie usłyszeli “W imię Ojca i Syna”, a
potem “Pan z wami”, na znak protestu wyszli z kościoła. Wszyscy. Zostaliśmy
sami. (Uwaga: http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/religia/zeby-sie-nie-wyrozniac,1,3330152,wiadomosc.html - link nie działa a śp. o. Adam Piecuch nie żyje od kilku lat).
A teraz jak to wspomina bp Vida Elmer
„Drugim największym aktem zniszczenia
dokonanym przez Pawła VI było usunięcie Ofiary Mszy Świętej z Kościoła, która
posiadała zawartą w niej moc powstrzymywania szatana i jego Antychrysta. W celu
usunięcia starożytnej Ofiary Mszy Świętej, Paweł VI z pomocą sześciu
protestanckich pastorów sfabrykował nową liturgię przeznaczoną dla kultu
człowieka. Nazwał ją Mszą Nowego Porządku (Msza Novus Ordo).
Następnie przedstawił ją Kościołowi do akceptacji.
Przyjęcie było
mniej niż entuzjastyczne. Wielu ludzi wyraziło swoje niezadowolenie poprzez
spadek uczestnictwa w kościelnych nabożeństwach. Ale ci, którzy pozostali,
przyjęli fałszerstwo bez specjalnej niechęci. To zjawisko może być wytłumaczone
jedynie przez skuteczne szatańskie zwodzenie, które było zagwarantowane dla
Antychrysta. "I cała ziemia z podziwem spoglądała na bestię"
(Apok. 13, 4)...
Na pewno pamiętacie ze swojego
własnego doświadczenia wiele takich przypadków kiedy ten lub tamten stary
ksiądz, który chciał pozostawać wierny Katolickiej Tradycji, był przenoszony ze
swojej wielkiej parafii do jakiejś innej, małej wspólnoty. Inni byli zmuszani
do przejścia w stan spoczynku. Stosunkowo młodzi kapłani przejmowali wielkie
parafie aby reedukować parafian jak mają przyjmować AGGIORNAMENTO, tj. adaptację
Kościoła do modernistycznej herezji.”
Wielu jednak ludziom spodobała się Nowa msza. Jak wspominał dalej O. Piecuch:
Ci sami ludzie przychodzili potem z radością na Mszę po polsku.
Istnieje tu kolejne podobieństwo,
jakie opisuje Księga Machabejska:
1 Mach 39-54 „Świątynia
spustoszona, jak gdyby pustynia, uroczystości przemieniły się w płacz, szabaty
jej stały się pośmiewiskiem, a cześć jej wniwecz się obróciła. … Król wydał
dekret dla całego państwa: «Wszyscy mają być jednym narodem i niech każdy
zarzuci swoje obyczaje». Wszystkie narody przyjęły ten rozkaz królewski, a nawet wielu Izraelitom spodobał się
ten kult [czytaj: Nowa Msza] przez niego nakazany. Składali więc ofiary
bożkom i znieważali szabat… żeby w
świątyni zaprzestano składać całopalenia, ofiary krwawe, [czytaj
Tradycyjną Mszę św.] a także ofiary płynne; żeby znieważano szabat i święta.
Spomiędzy narodu wielu przyłączyło się do nich - mianowicie ci wszyscy, którzy
odpadli od Prawa. Oni to wiele złego dokonali w kraju i byli powodem
tego, że Izraelici musieli się kryć i
chować w miejscach dostępnych [czytaj: w niezależnych od diecezji] tylko
dla zbiegów. W dniu piętnastym miesiąca
Kislew sto czterdziestego piątego roku na ołtarzu całopalenia wybudowano
"ohydę spustoszenia"[czytaj: stoły w NOM], a w okolicznych miastach
judzkich pobudowano także ołtarze”.
Jak widać, katolicy zostali
ugotowani jak żaby.
Spustoszenia uczynione przez NOM
- „ohydę spustoszenia” są rzeczywiście ogromne. Z Kościoła Katolickiego nie
zostało prawie nic. Jedynie Bractwo Kapłańskie św. Piusa X założone przez śp.
Abp Marcela Lefebvre zostało wierne Wierze naszych Ojców.
Ale Pismo musiało się spełnić:
„A
około połowy tygodnia ustanie ofiara
krwawa i ofiara z pokarmów. Na skrzydle zaś świątyni będzie ohyda ziejąca
pustką i przetrwa aż do końca, do czasu
ustalonego na spustoszenie". Dn 9.27
Dzisiaj bardzo mało ludzi zna
katolicką Mszę św. Wszechczasów, która jest powtórzeniem Ofiary Krwawej, jaką
Pan Jezus poniósł za nas na Krzyżu.
Dlatego nie ma już wiary.
"A bez wiary nie można podobać się Bogu. Hbr 11:6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.