Ponieważ posoborowy „Kościół”
lekceważy nieomylne Słowo Boże oraz gardzi Tradycją i tym, co napisał św.
Paweł, przypomnę Jego słowa:
O Piśmie Świętym:
"Dziękujemy Bogu także i za
to, że gdy przyjmowaliście głoszone przez nas słowo Boże, traktowaliście je nie
jak słowo ludzkie lecz - i to jest jedynie słuszne - jak rzeczywiste słowo
Boga, który dokonuje swego dzieła w was, wierzących." 1Tes 2: 13
Oświadczam więc wam, bracia, że
głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej
bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus
Chrystus. Ga 1.11
O zachowaniu Tradycji:
Bądźcie naśladowcami moimi, tak
jak ja jestem naśladowcą Chrystusa. Pochwalam was, bracia, za to, że we
wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie
tradycję. 1 Kor 11.2
O Ofierze Mszy św.:
Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem,
że Pan Jezus tej nocy,
kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: „To
jest Ciało moje za was wydane. Czyńcie to na moją pamiątkę”. Podobnie,
skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: „Ten kielich jest Nowym
Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę”.
Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską
głosicie, aż przyjdzie. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański
niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.
Niech przeto człowiek baczy na
siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa
i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije. Dlatego to
właśnie wielu wśród was słabych i chorych i wielu też umarło. Jeżeli zaś sami
siebie osądzimy, nie będziemy sądzeni. Lecz gdy jesteśmy sądzeni przez Pana,
upomnienie otrzymujemy, abyśmy nie byli potępieni ze światem.
O porządku na zebraniach liturgicznych tzn. podczas Mszy św.:
Chciałbym, żebyście wiedzieli, że
głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a
głową Chrystusa - Bóg. Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą
głową, hańbi swoją głowę. Każda zaś
kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę;
wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. Jeżeli więc jakaś kobieta nie
nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że
jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! Mężczyzna zaś nie powinien
nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny.
To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. Podobnie też
mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. Oto
dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów.
Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez
mężczyzny. Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się
przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga. Osądźcie zresztą sami! Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową
modliła się do Boga? Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla
mężczyzny nosić długie włosy, podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą?
Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie. Może ktoś uważa za właściwe spierać
się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania, ani my, ani Kościoły Boże.
O milczeniu kobiet w czasie Mszy św. kościele:
A dary duchowe proroków niechaj
zależą od proroków! Bóg bowiem nie jest Bogiem zamieszania, lecz pokoju. Tak
jak to jest we wszystkich zgromadzeniach świętych, kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem
mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się
czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu. Czyż od was
wyszło słowo Boże? Albo czy tylko do was przyszło?
O niezmienności nauki katolickiej:
Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z
nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie
przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto
głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie
przeklęty! Ga 1.8-9
O zadaniu Kościoła
walczącego - przedsoborowego
"Prowadzimy bowiem walkę nie
ze zwykłymi ludźmi, lecz mamy stawiać czoło Zwierzchnościom i Władzom, rządcom
świata tych ciemności oraz mocom duchowym zła na wyżynach niebieskich."
Ef 6: 12
O naszych czasach:
Przyjdzie bowiem chwila, kiedy
zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy
świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania
prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom.
O nieustannej trosce o zbawienie:
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby
nie upadł." 1Kor 10:12
Przeciw wspólnym modlitwom z poganami, takim jak wspólne modlitwy Jana Pawła II w Asyżu:
Czy może jest czymś ofiara
złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? Ależ właśnie to, co
ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście
mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha
demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. Czyż
będziemy pobudzali Pana do zazdrości? Czyż jesteśmy mocniejsi od Niego? 1 Kor.
19
Przeciw ludzkim względom,
czyli tzw. d***kracji:
"Jeślibym się jeszcze ludziom podobał, nie
byłbym sługą Chrystusa” Ga 1.10
O sprzeciwie papieżowi:
"Gdy następnie Kefas przybył do Antiochii, otwarcie mu
się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył." Ga 2:11
Ja również sprzeciwiam się posoborowym papieżom i ich
herezjom.
Czy w tej sytuacji można liczyć na Łaski Boże? Czy należy
się dziwić, że tyle jest zła?
Unikajcie „Kościoła”
posoborowego jak ognia piekielnego!
Unikajcie wszystkiego, co
ma choćby pozór zła.! 1 Tes 5.22
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.