Wiecie bowiem, Czcigodni Bracia, że ci najbardziej zapamiętali wrogowie imienia chrześcijańskiego, w pożałowania godny sposób porwani przez ślepy jakiś pęd obłąkanej bezbożności, w bezładzie ciągłego wygłaszania swych mniemań aż do tego się posuwają, że w niesłychanym wręcz zuchwalstwie "otworzywszy usta swe, by bluźnić przeciw Bogu" (Ap 13,6), nie wstydzą się otwarcie i jawnie głosić, że święte tajemnice naszej religii są wymysłami i wynalazkami ludzkimi, że nauka Kościoła katolickiego sprzeciwia się dobru i pożytkowi społeczeństwa ludzkiego; nie boją się też odrzucać Samego nawet Chrystusa i Boga
OBOWIĄZKI PASTERZY KOŚCIOŁA
12. My zatem, którzy nieprzeniknionym wyrokiem Boga postawieni zostaliśmy na tej Katedrze prawdy, gorąco pobudzamy w Panu, Czcigodni Bracia, chwalebne Wasze poczucie powinności, ażebyście wytężali siły, by wiernych powierzonych Waszej pieczy z wszelką troską i gorliwością wytrwale napominać i zachęcać, aby mocno przylgnąwszy do powyższych zasad, nie pozwolili się od nich nigdy odwieść i wprowadzić w błąd przez tych, co odrażający w swoich zamysłach, posługując się pozorem postępu ludzkiego usiłują zniszczyć wiarę i bezbożnie podporządkować ją rozumowi, a Boże słowa przeinaczyć, przy czym nie cofają się przed wyrządzaniem niesprawiedliwości Samemu Bogu, który poprzez Swoją niebiańską religię w najwyższej łaskawości raczy się troszczyć o dobro i zbawienie ludzi.
15. Do tego zmierza przerażająca i nawet z samym naturalnym światłem rozumu sprzeczna teoria, głosząca brak różnicy pomiędzy jakimikolwiek religiami. Zniósłszy w ten sposób wszelką różnicę między cnotą a występkiem, prawdą a błędem, uczciwością a ohydą, zmyślają ci oszuści, że ludzie mogą dostąpić zbawienia wyznając jaką bądź religię - tak jakby mogło istnieć jakiekolwiek uczestnictwo sprawiedliwości z nieprawością lub społeczność światła z ciemnością czy umowa Chrystusa z Belialem.
16. Do tego zmierza najobrzydliwszy spisek przeciwko świętemu celibatowi duchownych, wspierany także - o bólu! - przez niektórych duchownych, którzy żałośnie zapomniawszy właściwej sobie godności, dali się opanować i uwieść ułudom i pokusom rozkoszy. Do tego - przewrotne, zwłaszcza w naukach filozoficznych, treści nauczania, które w pożałowania godny sposób zwodzą i psują nieprzezorną młodzież, pojąc ją smoczym jadem z kielicha Babilonu. Do tego - szkaradna i najbardziej prawu nawet naturalnemu przeciwna doktryna tzw. komunizmu, która raz dopuszczona, do gruntu wywróci prawa, stosunki i własność każdego, a wręcz także samą społeczność ludzką.
17. Do tego - najbardziej mroczne zasadzki tych, którzy w przebraniu owiec (podczas gdy wewnątrz są to drapieżne wilki) udanym i oszukańczym pozorem czystszej pobożności, surowszej cnoty i dyscypliny, pokornie się zalecają, przymilnie zniewalają, łagodnie krępują, skrycie mordują, którzy odstręczają ludzi od wszelkiej czci religijnej, zarzynają i szlachtują owce Pańskie. Do tego wreszcie zmierza - że inne już rzeczy, doskonale Wam znane i widoczne, pominiemy - najohydniejsza zaraza tylu zewsząd się wylewających książek i broszur, uczących grzeszenia, które sprawnie spreparowane, a pełne oszukaństwa i podstępów - i ogromnym nakładem środków rozprowadzane w każdym miejscu na zgubę ludu chrześcijańskiego - rozsiewają wszędzie niosące zarazę nauki, deprawują umysły i ducha, zwłaszcza nieostrożnych, oraz wyrządzają jak największe szkody religii.
18. Z tego ścieku wypełzających zewsząd błędów, a także z pozbawionej hamulców swobody myślenia, mówienia i pisania, bierze się coraz większy upadek obyczajów, zlekceważenie najświętszej religii Chrystusowej, ganienie majestatycznego charakteru kultu Bożego, potarganie władzy tej Apostolskiej Stolicy, niszczenie autorytetu Kościoła i narzucanie mu wstrętnego zniewolenia, podeptanie praw biskupów, złamanie świętości małżeństwa, osłabienie możności kierowniczej wszelkiej władzy i tyle innych szkód w organizacji społecznej zarówno chrześcijańskiej, jak cywilnej, które wspólnie z Wami, Czcigodni Bracia, zmuszeni jesteśmy opłakiwać.
Takie są obowiązki biskupów katolickich, według nieomylnego MagisteriumA co robią teraz biskupi? Jaki jest koń każdy widzi. Dlaczego tak jest?
Bo nie jest pewne czy są biskupami, gdyż O.Botte, modernista, a więc wróg Kościoła zmienił ryt święceń biskupich, tak, że biskupi wyświęceni po 1968r. prawie na pewno nie są biskupami.
Pismo Święte mówi: Ap 2.2Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość, i to że złych nie możesz znieść, i że próbie poddałeś tych, którzy zwą samych siebie apostołami, a nimi nie są, i żeś ich znalazł kłamcami.
Udało się diabłu opanować Kościół prawie całkowicie. Wiadomo dlaczego Matka Boża płakała w La Salette.
Proszę nie siać zamętu w serach wiernych. Nowy ryt święceń jest ważny, a biskupi i kapłani są ważnie wyświęceni.
OdpowiedzUsuńJak przyznał O.Amorth, Szatan rządzi w Watykanie więc posoborowym "Kościołem" kieruje diabeł, dlatego zbawienie w posoborowym "Kościele" jest niemożliwe.
Usuń